|
|
Prasówka: Adam Bodnar swoją wizytę w Poznaniu rozpoczął w prowadzonej przez anarchistów klubokawiarni Zemsta. |
|
liczba odsłon: 694 |
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar chce pomóc lokatorom, których
poznańscy urzędnicy ścigają za konsekwencje swoich zaniedbań.
Zapowiedział zorganizowanie debaty z udziałem władz Poznania.
Adam Bodnar swoją wizytę w Poznaniu
rozpoczął w prowadzonej przez anarchistów klubokawiarni Zemsta. Przez
ponad godzinę rozmawiał z anarchistami i działaczami Wielkopolskiego
Stowarzyszenia Lokatorów. To pierwszy urzędnik tak wysokiego szczebla,
który się z nimi spotkał.
Marek Piekarski z Federacji
Anarchistycznej przekazał Bodnarowi list, który anarchiści ponad rok
temu skierowali do nowego prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Wyliczali w nim, jakimi problemami społecznymi powinny się zająć nowe władze. Biuro
prezydenta kilka razy odpisywało anarchistom, że dostaną odpowiedź w
późniejszym terminie. Ostatecznie prezydent nie odpowiedział.
- W sprawach mieszkaniowych nie widać zmiany, Jaśkowiak kontynuuje politykę poprzednika - mówili anarchiści.
Bodnar stwierdził, że większością spraw nie może się zająć, bo
nie leżą w kompetencjach rzecznika praw obywatelskich. Tak jest
chociażby z postulatem budowy mieszkań socjalnych i komunalnych. -
Rzecznik nie ma wpływu na to, jak wygląda budżet miasta - mówił Bodnar.
Są jednak sprawy, którymi rzecznik już się zajmuje. Chodzi o 330
pozwów, które w imieniu miasta wytoczył lokatorom Zarząd Komunalnych
Zasobów Lokalowych. To rodziny z wyrokami eksmisyjnymi, którym sąd
przyznał prawo do lokalu socjalnego. Problem w tym, że miasto takich
lokali im nie przydzieliło. Rodziny zostały więc w dotychczasowych
mieszkaniach, nadal nie płacąc czynszu, a miasto w zamian płaciło
właścicielom odszkodowania idące w miliony złotych.
Koszty własnych zaniedbań - niedostateczna liczba mieszkań socjalnych -
urzędnicy postanowili przerzucić na lokatorów. W sądach domagają się od
nich zwrotu pieniędzy, które miasto płaciło właścicielom.
- Znam rodzinę, która czeka na mieszkanie socjalne od 12 lat. W tym
czasie ich dług rósł. Gdyby byli w mieszkaniu socjalnym, płaciliby niski
czynsz, tymczasem odszkodowania są naliczane według stawek rynkowych -
mówiła Anastazja Molga z WSL.
- Z prawnego punktu
widzenia zachowanie urzędników było dopuszczalne. Ale to nie znaczy, że
tak powinno się postępować. Jest jeszcze strona społeczna. Jaki jest
sens tych pozwów, skoro wiadomo, że nie da się tych pieniędzy
wyegzekwować, a ludzie zostaną wpędzeni w jeszcze większe długi? - mówił
Adam Bodnar.
- To miasto nie wywiązuje się z obowiązku
zapewnienia lokali socjalnych, a konsekwencje mają ponosić najbiedniejsi
- dodawała Katarzyna Czarnota z WSL.
Gdy rzecznik spraw
obywatelskich zapytał miasto o tę sprawy, urzędnicy wstrzymali
kierowanie do sądu nowych pozwów. Zapowiedzieli też stworzenie
procedury, która określi zasady i tryb umarzania należności lokatorów
wobec miasta. Z sądu nie wycofano jednak pozwów, które już zostały tam
skierowane.
- Mamy wrażenie, że to gra
na czas. Chcą przeczekać, a jak rzecznik przestanie się sprawą
interesować, to wszystko będzie po staremu - powiedziała Anastazja
Molga.
- To problem systemowy. Trzeba go rozwiązać -
stwierdził Adam Bodnar. Poinformował, że w marcu zorganizuje debatę na
ten temat, a do udziału zaprosi prezydenta Poznania. Liczy, że Jacek
Jaśkowiak weźmie w niej udział.
Rzecznik praw obywatelskich chce też włączyć się do jednego z procesów, które miasto wytoczyło lokatorom.
Adam Bodnar zainteresował się też sprawą oszukanych sprzątaczek z
poznańskiego sądu i Uniwersytetu Adama Mickiewicza, które nie dostały
wynagrodzeń. Zatrudniała je firma, która dostała zlecenie, bo była
najtańsza. Bodnar zapowiedział, że napisze w tej sprawie do władz sądu i
uniwersytetu.
Andrzej Stefański z biura
rzecznika spraw obywatelskich wyraził uznanie dla działalności
anarchistów i działaczy WSL. Przypomniał, że pomagali mieszkańcom
kamienicy na Tylnym Chwaliszewie, a kilka dni temu stanęli w obronie
ciężarnej kobiety wyrzuconej nielegalnie przez właściciela z mieszkania:
- To dzięki wam kobieta w ciąży nie została sama na klatce schodowej.
|
Autorem powyższych treści jest autor bloga 'klub anarchistyczny / księgarnia' i ponosi on wyłączną odpowiedzialność za zamieszczone treści. Redakcja epoznan.pl nie odpowiada za treści zawarte na blogach.
|