W środę zjawiska
pogodowe przebiegały zgodnie z zarysowanym w poprzednim wpisie
scenariuszem. Ok. godziny 18:30 dotarł do Poznania front
atmosferyczny wraz z intensywnymi opadami śniegu, za którym
napłynęło cieplejsze powietrze i rozpoczęła się odwilż. Trudno
precyzyjnie oszacować ile śniegu wcześniej napadało, ale w mojej
ocenie nastąpił szybki przyrost pokrywy ok. 5-6 cm. Niestety, zbyt
długo się to nie utrzymało, gdyż tuż po północy temperatura
przekroczyła już 0°C.
Czwartek upłynął
pod znakiem odwilży, która okazała się trochę silniejsza niż
się spodziewałem. W najcieplejszym momencie dnia temperatura
osiągnęła wartość 3.4°C. Okresami padał słaby deszcz lub
deszcz ze śniegiem, a zachodni wiatr wiał z umiarkowaną
prędkością 25-30 km/h. Biorąc pod uwagę jeszcze „chlapę” na
drogach i chodnikach, można stwierdzić, że był to niezbyt
przyjemny pogodowo dzień.
W czasie najbliższej
doby Wielkopolska w dalszym ciągu pozostanie pod wpływem rozległego
obszaru obniżonego ciśnienia znad północnej części naszego
kontynentu. Na jego obrzeżach, w rejonie Kanału La Manche, utworzył
się wieczorem niż, który przemieszczać się będzie na wschód z
lekkim odchyleniem na północ i jutro w godzinach popołudniowych
przemknie przez północno-zachodnią Polskę. Ciśnienie w jego
centrum sięgnie prawdopodobnie 980 hPa.
Wspomniany wyzej ośrodek
baryczny zaznaczy się w naszym regionie już w drugiej połowie
nocy, gdy dotrze z południowego zachodu front atmosferyczny z opadami mokrego śniegu o
słabym, okresami umiarkowanym natężeniu. Temperatura w tym czasie
wynosić będzie ok. 0°C. I choć prognozowane sumy opadowe powinny
być nieco mniejsze (2-5 mm) niż w środę wieczorem, to i tak należy
spodziewać się trudnych warunków na drogach i chodnikach w
godzinach rannych, co dla osób udających się do pracy jest dość
istotne.
W Poznaniu o
godzinie 19:00 temperatura wynosiła 1.9°C, ale w nocy obniży się
do ok. -1°C. Prawdopodobnie w godzinach 3:00-4:00 dotrze strefa
opadów śniegu związana z przedstawionym w poprzednim akapicie
frontem atmosferycznym. Umiarkowane natężenie zjawiska w godzinach
rannych może powodować problemy komunikacyjne, zwłaszcza, że
śnieg będzie mokry. W ciągu dnia opady
ustaną, a temperatura wzrośnie do ok. 3°C, co oznacza wciąż dużą
dynamikę w pokrywie śnieżnej, która raz przyrasta, by później
szybko się obniżać. Warto zwrócić uwagę na bardzo niskie
ciśnienie w Poznaniu (poniżej 990 hPa) i
umiarkowany/dość silny wiatr z południa, okresami przekraczający 30 km/h. W godzinach
popołudniowych, wraz z wejściem w granice Polski niżu, pojawią
się w naszym mieście i całym regionie słabe opady deszczu, deszczu ze
śniegiem i śniegu, które utrzymywać się mogą również w nocy.
Wiatr zmieni swój kierunek na zachodni i zacznie napływać nieco
chłodniejsza masa powietrza. |