|
|
Prognoza na czwartek (7 lipca) |
|
liczba odsłon: 299 |
Zgodnie z prognozą
przedstawioną w poprzednim wpisie dobiega końca drugi dzień
dynamicznej, szybko zmieniającej się pogody, której sprawcą był
niż wędrujący znad Morza Północnego w kierunku wschodnim i dziś
znajdujący się nad Bałtykiem. Wczoraj temperatura maksymalna
osiągnęła w Poznaniu wartość 23.6°C, a o zmierzchu nadciągnęła
burza, która choć bez silnych porywów wiatru w porównaniu z
sobotą, przyniosła jednak zdecydowanie więcej wyładowań
atmosferycznych, z racji bliskiej już nocy tworzących na niebie
spektakularne formy.
W środę
doświadczyliśmy przelotnych opadów deszczu i dość silnego wiatru
(30-40 km/h). Maksymalny poryw zarejestrowany na stacji synoptycznej
na Ławicy to 72 km/h. Przeważało duże i całkowite zachmurzenie,
ale słońce momentami też się pojawiało. Temperatura dostosowała
się do zmiennej aury, podnosząc się przy rozpogodzeniach powyżej
17°C (17.5°C maksimum) i spadając poniżej 14°C (11.9°C
minimum) w opadach deszczu.
Jutro zdecydowane
uspokojenie aury, gdyż Wielkopolska znajdzie się w zasięgu
rozległego wału wyżowego z zachodniej i południowej Europy.
Ciśnienie w Poznaniu wzrośnie powyżej 1018 hPa.
W chłodnej
polarno-morskiej masie powietrza, przy sporym zasobie wilgoci w dolnym kilometrze troposfery, tworzyć się będą niskie chmury
kłębiasto-warstwowe (stratocumulus) i kłębiaste (cumulus). Te
pierwsze mogą pokryć niebo dość szczelnie swymi płatami,
zwłaszcza nad ranem i przed południem. Więcej słońca w drugiej
części dnia i wówczas temperatura podniesie się do 20-21°C.
Zachodni wiatr trochę słabszy niż dziś, powieje z umiarkowaną
prędkością do 20-30 km/h. I co warte podkreślenia, czwartek już
bez opadów.
|
Autorem powyższych treści jest autor bloga 'Pogodowy Poznań' i ponosi on wyłączną odpowiedzialność za zamieszczone treści. Redakcja epoznan.pl nie odpowiada za treści zawarte na blogach.
|