W sierpniu szamotulscy policjanci dostali informację o podejrzanej przesyłce nadanej w jednej z placówek. W kopercie znajdowała się marihuana. Funkcjonariusze zabezpieczyli list. Po kilku dniach w placówce pojawiła się kolejna taka przesyłka. Ostatecznie udało się ustalić, kto stoi za wysyłką narkotyków.

- Choć mężczyzna posługiwał się fikcyjnymi danymi i kamuflował swój przestępczy proceder na wszelkie możliwe sposoby, skrupulatna praca doprowadziła kryminalnych do podejrzewanego. Okazał się nim mieszkaniec gminy Rokietnica. 6 września w godzinach wieczornych funkcjonariusze zatrzymali 20-latka w jego miejscu zamieszkania - wyjaśnia Sandra Chuda z szamotulskiej policji.

W mieszkaniu 20-latka znaleziono m.in. kilka kilogramów tytoniu bez akcyzy, ponad 1800 kartoników znanej marki papierosów, a także sprzęt do zagłuszania sygnałów GPS i telefonów. - Mężczyzna usłyszał zarzuty wprowadzania do obrotu środków odurzających - dodaje. Grozi mu do 8 lat więzienia, ale nie jest wykluczone, że 20-latek usłyszy kolejne zarzuty.